Stajnia Turczynówka

Leon



  
Pierwszy kot w stajni, pewnego dnia po prostu się pojawił. Czasem znikał na kilka dni, mimo to zaglądał do stajni dość systematycznie. Za swojej kadencji zdążył pozbyć się jednej łapy. Pewnego dnia znikł i ślad po nim zaginął, a jego następcą został Siekier







Powrót