Stajnia Turczynówka

Rajdy

    Kiedy konie są już nakarmione, do posiłku mogą przystąpić jeźdźcy. Nastepnię, dobrani w pary, dzielimy się wachtami. Ich ilość zależy od liczebności zastępu, przeważnie jest ich cztery: pierwsza od 22 do 24, druga od 24 do 2, trzecia od 2 do 4 i czwarta ostatnia, zawsze zarezerwowana dla Jacka rozpoczyna się o 4 i trwa do 6 rano. O 6 pobudka, pojenie, karmienie, szybkie śniadanie, pojenie, siodłanie i w drogę!

    Tak mija pierwszy dzień i kolejne. Kiedy jest możliwość pławimy konie, gdy potrzebujemy uzupełnić prowiant zajeżdżamy do małych wioseczek, poznajemy przychylność i goscinność ludzi, czasem niestety na odwrót.

    Opiekujemy się naszymi końmi, a one nami, podziwiamy przyrodę, odcinamy się od codzienności, a często też od rzeczywistości, bo to wszystko co nas otacza jest czymś tak pięknym i wyjątkowym, że czasem trudno uwierzyć, iż jest naprawdę. A prawda jest taka, że pomimo opisu, tego jak wygląda rajd nie da się określić słowami, tego poprostu trzeba spróbować samemu, a kiedy raz sie spróbuje - zostanie już tak do końca. To poprostu MAGIA.
Powrót                                                      Dalej